W czasie, kiedy można ratować dusze z czyśćca, wybralismy się na cmentarz, by modlitwą i ofiara pomóc ty, którzy już sami sobie pomóc nie mogą...
zapalone znicze były wyrazem naszej miłości i wiary życie wieczne i spotkanie ze wszystkimi w niebie...
Potem było jedzonko z ketchupem lub bez...jak kto woli i dalszy ciąg naszego dzielenia się talentami..
Spotkamy się dopiero za 2 tygodnie... przygotujcie się na wielki finał! nasza galeria!