Myśl dnia

Czas mija szybko. Słowa nie zaprowadzą nas do nieba, ale dobre uczynki.

Św. Maria Dominika Mazzarello

28.02.2011

MARZEC - miesiąc św. Józefa

Oblubieńcze Bogarodzicy, 
módl się za nami.
Troskliwy Obrońco Chrystusa, 
módl się za nami.
Głowo Najświętszej Rodziny, 
módl się za nami.
Zwierciadło cierpliwości, 
módl się za nami.
Miłośniku ubóstwa,  módl się za nami.
Wzorze pracujących, 
módl się za nami.
Pociecho nieszczęśliwych, 
módl się za nami.
Nadziejo chorych,  módl się za nami.
Patronie umierających,  módl się za nami.
Czyż to nie dziwny początek nowego miesiąca?
Może się zdziwicie, ale to już MARZEC, szczególny miesiąc w Kościele,
kiedy cześć oddajemy św. Józefowi.
Stąd witam was kilkoma wezwaniami z litanii
do tego wielkiego duchem Świętego Opiekuna i Miłośnika Jezusa.

Jak pisze Ojciec Święty Jan Paweł II:  
Bóg wybrał Józefa na małżonka Maryi właśnie po to, by zapewnić Jezusowi ojcowską opiekę.
Jezus był posłuszny i uległy Józefowi, ponieważ był on dla niego ojcem.
To właśnie on, jak niejeden TATO, szukał Jezusa z bólem serca, gdy ten mu się zagubił w Jerozolimie.
W wypowiedziach Ewangelistów nie znajdujemy wielu słów o św. Józefie. Te nieliczne są jednak tak wymowne i przenikliwe, że wystarczają aby w oparciu o nie uświadomić sobie jego szczególną, jedyną i niepowtarzalną wielkość ojcostwa.
Na pewno św. Józef uczył Jezusa także najważniejszych fragmentów Biblii.
 Bez wątpliwości św. Józef nauczył Jezusa pracy rzemieślniczej - stolarskiej.
Życie Jezusa w latach dziecięcych i jako dorastającego młodzieńca bardzo mocno naznaczone było przez wychowanie dane Mu przez Jego ziemskiego ojca.
Jestem więc głęboko przekonana, że Jezus w sercu nosił słowa, które my tak lubimy śpiewać: NIE BOJE SIĘ GDY CIEMNO JEST, OJCIEC ZA RĘKE PROWADZI MNIE…

Zapraszam wszystkich sympatyków naszego Oratorium i tej strony, którą przecież razem tworzymy, do wspólnej modlitwy- o miłość w naszych rodzinach, a szczególnie o dobrych ojców, którzy uczyć nas będą wiary, modlitwy, cierpliwej pracy i milczącej, bezinteresownej służby bliźnim.

PIĘĆ WESTCHNIEŃ DO ŚW. JÓZEFA:
Św. Józefie, Miłośniku Jezusa i Maryi, uproś mi tę łaskę, abym coraz goręcej, z całego serca mego kochał Twego przybranego Syna i Jego Dziewiczą Matkę.
* Św. Józefie, uproś mi łaskę, abym – tak jak Ty – umiał łączyć życie czynne z głębokim życiem modlitwy.
* Św. Józefie, szczęśliwy Opiekunie Jezusa i Maryi Niepokalanej, przez Twoją czystość proszę Cię, strzeż mojej czystości.
* Św. Józefie, Patronie wahających się w wyborze, ratuj stojących nad przepaścią zła i oświecaj powołanych do służby Chrystusowi.
* Św. Józefie, któryś skonał na rękach Jezusa i Maryi, uproś mi łaskę szczęśliwej śmierci. Niech Jezus i Maryja towarzyszą mi w chwili konania, a ostatnimi moimi słowami niech będą najsłodsze Imiona: Jezus, Maryja i Józef! Amen.

s. ANNA Ł.