„na Dobre Popołudnie”. Wędrowaliśmy razem z młodym Arturem w poszukiwaniu złotych okien, i znaleźliśmy je w rodzinnym domu.
Jak Artur chcemy mieć w sercu wielkie marzenia, ale pragniemy przede wszystkim być szczęśliwi tworząc naszą codzienność przez uczciwą prace w szkole, w domu i przyjacielskie stosunki na podwórkach.
Nowa zabawa, w czasie której podzieliliśmy się na grupy i tworzyliśmy opowiadania pięcioczłonowe wymagała dziś sporego główkowania.
Czasem nie wystarczy wiedzieć KTO, Z KIM?, GDZIE?
I CO ROBILI?
Ważny jest także
MORAŁ Z KAŻDEJ HISTORII. Więc było dość zabawnie. Rozruszaliśmy nasze kości porywając siebie nawzajem w skocznym tunelu radości, a potem w grupach mogliśmy grać i bawić się dowolnie.
Jak przystało na karnawał grupa plastyczna malowała dziś maski przemiłych zwierzątek.